Wycieczka do Momotów Dolnych
W dniach 12-13 czerwca odbyła się wycieczka do ośrodka Agro-Rekreo w Momotach Dolnych. Brały w niej udział klasa IV. Po serdecznym powitaniu przez kierownika ośrodka zaprowadzono nas do pokoi gdzie uczniowie musieli przygotować swoje łóżka na nocleg. Dla niektórych oblec pościel było nie lada wyzwaniem :-). Po rozpakowaniu się mogliśmy zacząć realizację programu wycieczki. Pierwszym jej punktem była olimpiada sportowa podczas której bardziej niż wynik liczyła się dobra zabawa. Zanim zjedliśmy smaczny, domowy obiad, większość uczestników wyjazdu udała się na basen. Godzinna kąpiel sprawiła wiele radości naszym dzieciakom. Po obiedzie uczniowie mieli możliwość spróbować swoich sił w przyrodniczej grze terenowej – ślimak oraz doświadczyć ekstremalnej jazdy samochodem terenowym po lesie janowskim. Brudni, wytaplani w błocie i piasku wróciliśmy na kolację. Około godziny 21:30 rozpoczęły się podchody. Ciemność, nie znany teren i świadomość, że za każdym drzewem może kryć się jakieś zwierzę sprawiły, że nie jeden uczeń poczuł dreszczyk emocji.
W drugim dniu wycieczki czekały na nas kolejne atrakcje. Zaraz po śniadaniu wyszliśmy do lasu. Uczniowie uczyli się wyznaczać kierunki świata za pomocą kompasów i posługując się mapą dojść do wyznaczonego miejsca. Po drodze instruktorzy wytłumaczyli nam jak przetrwać w trudnych warunkach. Pokazali, które rośliny są jadalne, a które trujące. Chętne osoby mogły zjeść liście pokrzywy. Następnie wszyscy wspólnymi siłami zbudowaliśmy szałas z gałęzi i mchu. Była to świetna, emocjonująca zabawa!
Kierownik ośrodka wytłumaczył i pokazał nam jak rozpalać ognisko za pomocą krzesiwa oraz uzdatniać wodę do picia. Po powrocie do ośrodka czekał na nas pyszny obiad oraz ostatnia atrakcja – zabawa na dmuchańcach. Obiecaliśmy sobie, że jeszcze nie raz odwiedzimy to wyjątkowe miejsce. Podczas wyjazdu czwartoklasiści mieli możliwość bliższego poznania się , nawiązania lepszych relacji koleżeńskich
i aktywnego spędzenia ze sobą czasu. Wszyscy zadowoleni i pełni wrażeń wróciliśmy do domu.